Maile
Wróciłam do pewnych maili zapisanych na czyimś blogu.
Czytałam tylko swoje odpowiedzi.
Reszty nie byłam ciekawa.
Znamienne.
Ale też... co to wszystko było? I chyba trochę żal.
Czytałam tylko swoje odpowiedzi.
Reszty nie byłam ciekawa.
Znamienne.
Ale też... co to wszystko było? I chyba trochę żal.
Komentarze
Prześlij komentarz